Wspomnień – czym byłyby, gdyby nie fotografie? Wystarczy jedno spojrzenie, by obudziły się w nas emocje z tych radosnych chwil, które zostały uwiecznione na zdjęciach. Im częściej spoglądamy na fotografie, tym dłużej i mocniej te wspomnienia będą żyły w naszych sercach. Moje fotografie skierowane są dla tych, dla kogo wspomnienia są bardzo ważne, do których będzie mógł wracać w każdej chwili i przywoływać tą radość i emocje towarzyszące podczas tego wydarzenia. Do wspomnień uchwyconych w najdrobniejszym szczególe.
Takimi osobami na pewno są Agnieszka i Paweł, których fotografowałem na ich wyjątkowym ślubie. Wyjątkowym, ponieważ był to ślub plenerowy, a cała ceremonia odbywała się w pięknych okolicznościach z widokiem na ruiny zamku w Olsztynie na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, tuż za restauracją Spichlerz, do której po ceremonii zakochani zaprosili swoich gości na przyjęcie.
Spichlerz w Olsztynie – ślub plenerowy u podnóża zamku
Nie jest to pierwszy raz, kiedy fotografuję w restauracji Spichlerz w Olsztynie. Zdjęcia z tego miejsca mogliście zobaczyć już we wpisie ze ślubu Marleny i Dana. Tym razem było zupełnie inaczej, gdyż zabytkowy Spichlerz, jak i otoczenie wokół restauracji, było tłem do ślubu plenerowego Agnieszki i Pawła, którzy ślubowali sobie miłość u podnóża ruin zamku w Olsztynie.
Pamiętam, że tego dnia przyjechałem na miejsce dużo wcześniej niż planowałem, dzięki czemu na spokojnie mogłem eksplorować zakamarki zabytkowego Spichlerza i szukać ciekawych kadrów obserwując przez wizjer aparatu, jak cały dzień nabiera rozpędu. Tuż przed samą ceremonią przyszli małżonkowie zdecydowali się na “first look”, by przez chwilę nacieszyć się sobą tylko we dwoje, zanim założą sobie nawzajem obrączki. Po ceremonii i życzeniach przenieśliśmy się na przyjęcie, gdzie w klimatycznych, rustykalnych wnętrzach Sali Ceglanej mogliśmy wysłuchać wzruszających, a także zabawnych toastów świadków Agnieszki i Pawła – Kamili oraz Marcela.
Mimo, iż wszystko było perfekcyjnie przygotowane i tak jak to wymarzyła sobie Panna Młoda, nikt nie spodziewał się, że w ten dzień na błoniach pod ruinami zamku odbędą się Jurajskie Zawody Balonowe. Cały plan sesji i zdjęć grupowych na tle zamku o zachodzie słońca legł w gruzach. Na szczęście balony pojawiły się dopiero po ceremonii, a teren wokół restauracji, jak i sam Spichlerz, jest na tyle ładny, że spokojnie można wykonać zdjęcia grupowe i krótką sesję w dniu ślubu z dala od odbywających się obok niechcianych atrakcji.
Fotograf Ślubny Częstochowa
Ślub Agnieszki i Pawła bardzo mocno wiąże się z ze ślubem Kamili i Johnny’ego, który znajdziecie na moim na blogu, a to dlatego, że obie Panie były swoimi druhnami na tych dwóch ślubach. Ale zanim to nastąpi, przenieśmy się do jurajskiego Olsztyna i do tego pięknego lipcowego popołudnia, kiedy to Agnieszka i Paweł powiedzieli sobie “Tak”.
Ceremonia i przyjęcie: Spichlerz
Fryzjer: Aldona Mróz Studio 10 Salon Fryzjerski
Suknia: MAGDA Pracownia Sukien Ślubnych
Garnitur i dodatki: Giacomo Conti
Buty: Giacomo Conti
Biżuteria: Yes, Pandora, W. Kruk
Obrączki: Yes
Bukiet i Butonierka: Kwiaciarnia IBIS
Tort: Cukiernia Szafran
Góra Zborów – sesja ślubna na Jurze Krakowsko-Częstochowska
Kilka tygodni później wybraliśmy się z Agnieszką i Pawłem na sesję ślubną, która odbyła się na Górze Zborów leżącej na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Warunki tego dnia były idealne, dzięki czemu udało mi się stworzyć romantyczne kadry na tle zachodzącego słońca, które tak bardzo uwielbiam.
Dlaczego wybrałem to miejsce, choć byłem tam już kilka razy? Ponieważ za każdym razem jest to inna para, inna energia i inne, wyjątkowe uczucie, które jest między zakochanymi w sobie ludźmi. Te wszystkie wymienione czynniki sprawiają, że za każdym razem przywożę zupełnie inne fotografie, choć zostały wykonane w tym samym miejscu.